Oficyna dworska z XVI w. w Wiśniowej
Najstarszą częścią Zespołu Parkowo-Dworskiego i Folwarcznego w Wiśniowej jest budynek zwany obecnie „Oficyną”. To zapewne pierwotny dwór, wzmiankowany już w 1536 r., w typie małopolskich dworów z XVI w. na rzucie kwadratu. Zbudowany został z kamienia i potynkowany na piwnicach sklepionych kolebkowo. Układ jego wnętrza został częściowo przekształcony w XVIII i XIX wieku na dwutraktowy: wejście na parter od wschodu, na piętro zaś od zachodu. Na parterze był posadowiony potężny piec z kominem. Budynek kryty dachem namiotowym z wydatnym okapem, kryty dachówką. Po nabyciu Wiśniowej przez Walerię i Franciszka Mycielskich w 1867 roku oficyna służyła za mieszkanie podczas odbudowy sąsiedniego pałacu. W okresie międzywojnia były tu pokoje gościnne dla licznie odwiedzających Wiśniową artystów plastyków, muzyków, pisarzy. Do początków XXI wieku mieściło się tu przedszkole.
W 2018 roku po zrealizowaniu projektu pn. „Rewitalizacja oficyny dworskiej w zespole parkowo-dworskim i folwarcznym w Wiśniowej w celu zastosowania nowoczesnych form uczestnictwa w kulturze” mieści się tu nowoczesne centrum wystawiennicze z salą multimedialną oraz pokój kompozytora i pisarza Zygmunta Mycielskiego.
„Z kolei, również przez korytarzyk, wchodziło się do pokoju tzw. długiego, który też dawniej służył za gościnny, a który później, w ostatnich latach przed drugą wojną światową zajmował mój brat Zygmunt. Piękny, akwarelowy widok wnętrza tego pokoju wymalował Mehoffer (bodajże ma go dzisiaj Zygmunt w Warszawie). (…) Z wyjątkiem pianina Playel, po Szenbekach, które miało należeć do pani Viardot-Garcia i na którym miał grać Chopin, stojącego w pokoju długim, nie było w oficynie cenniejszych mebli czy pamiątek. Dopiero w ostatnich latach przed drugą wojną zyskały te pokoje śliczną dekorację w postaci kolorowych dekoracji kwiatowych itd. malowanych na kaflach pieców stojących w tych pokojach przez odwiedzających Wiśniowę malarzy, przyjaciół moich braterstwa, Cybisa, Rudzką-Cybisową, Czyżewskiego, Kowarskiego itd., którzy na oficynie przemieszkiwali”.1
„W oficynie istniała niepowtarzalna atmosfera, zwłaszcza że wieczorem chodziło się tam ze świecą po osobnych korytarzykach, prowadzących do poszczególnych pokoi. Malarze czuli się tu dobrze, byli prawie zachwyceni tymi pomieszczeniami.”2
Wspomniana przez K. Mycielskiego akwarela Józefa Mehoffera stała się inspiracją dla realizujących projekt rewitalizacji Oficyny do w miarę wiernego odtworzenia wnętrza pokoju kompozytora z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Oprócz odnowionych oryginalnych mebli pochodzących z sąsiadującego z oficyną dworu (pałacu) figurujących w rejestrze zabytków: biurka, oszklonej biblioteczki-komody, nakastlika i radioli (odnowiona oszklona witryna pozostała w zespole folwarcznym obok oficyny) znalazły się tu też zakupione w ramach projektu meble i wyposażenie imitujące te z okresu dwudziestolecia międzywojennego i starsze.
Obecnie w salach wystawowych prezentowane są m.in. prace artystów uczestniczących w plenerach malarskich „Wiśniowa pachnąca malarstwem” organizowanych przez Towarzystwo im. Zygmunta Mycielskiego w Wiśniowej a także mini koncerty i prezentacje muzyczne.
opr. i fot. W. Plezia
1. K. Mycielski, Historia domu w Wiśniowej, [w.] „Barbizon Wiśniowski”, Mecenat artystyczny Mycielskich w Wiśniowej 1867-1939, Pamiętnik wystawy pod redakcją Teresy Szeteli-Zauchowej, Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, , Rzeszów 1997, s. 79.
2. Informacja H. Rudzkiej-Cybisowej